Panuje przeświadczenie, że źle się nie mówi na temat poprzednich miejsc pracy. Mogłabym odpuścić gdyby to była prywatna firma. Jeśli jednak jest to urząd nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć prawdę, że wystawiony dokument potwierdzający przebieg praktyki absolwenckiej, która miała charakter pełnoetatowej pracy, wykonywanej przez osobę posiadającej wykształcenie kierunkowe stwierdza nieprawdę. Wystawiony świstek nie jest mi do niczego potrzebny, dlatego odpuszczam urzędowe dochodzenie sprostowania dokumentu. Trafia do teczki domowego archiwum ze stosowną notatką.
Dodatkowo nakreślam, że kierowanie na badania medycyny pracy na podstawie ustawy o praktykach absolwenckich nie ma podstawy prawnej. Lekarka, która przyjęła mnie zachowała wystawione orzeczenie lekarskie celem interwencji w odpowiednich organach.
Dodaj komentarz