Kategoria: Publicystyka
-
Sprawy trans-miastowe, czyli pomieszanie z poplątaniem na pobudkę
Noc była ciężka. Często budzę się wrażeniem, że jeśli coś ma mi pozwolić wypocząć, to na pewno nie jest to sen. Po przespaniu 11 h dalej ciężko mi wstać. Ciałko jest ciężkie i piecze a każdy dotyk odbieram, jakby raził prąd. Myśli są bardzo spowolnione. Płyną, ale bardzo wolno. Dlatego przed chwilą weszłam na Gemini…